Mija 120 lat od strajku Dzieci Wrzesińskich
Mija 120 lat od strajku Dzieci Wrzesińskich, jednego z ważniejszych i najbardziej symbolicznych protestów Polaków wobec przymusowej germanizacji w zaborze pruskim. O dzieciach, które odmówiły modlitwy i nauki religii w języku niemieckim usłyszała cała Europa.
W czasach zaboru pruskiego, na którego terenie położona była Września, stosowano przymusową germanizację od najmłodszych lat, a w przypadku nieposłuszeństwa, można było spotkać się z ostrą karą cielesną.
Mimo tego, 20 maja 1901 roku 14 dzieci z klasy I, II A i II B, odmówiły m.in. nauki pieśni religijnej oraz modlitwy w języku niemieckim. Przywódcą duchowym strajku był ks. Jan Laskowski, a postawa dzieci do dziś jest stawiana jako wzór oporu wobec zaborcy. Pruski nauczyciel wymierzył silną karę cielesną wszystkim dzieciom odmawiającym polecenia. Uczniowie zostali wychłostani – dziewczęta bito przede wszystkim po rękach, a chłopców po pośladkach.
Przemoc wzbudziła ostry sprzeciw rodziców dzieci oraz części mieszkańców, którzy zgromadzili się pod szkołą głośno protestując.
Uczestnicy strajku, a także ich rodzice, którzy stanęli w ich obronie, zostali oskarżeni i skazani przez sąd pruski. Zasądzono 25 kar pozbawienia wolności – od 2 miesięcy do nawet 2,5 roku. Jedynie cztery osoby zostały uwolnione od zarzutu buntu i zakłócania porządku publicznego. W związku z wydarzeniami skazano także m.in. fotografa, który wykonał zdjęcia, które obiegły Europę.
Wydarzenia z Wrześni wzmocniły bunt Polaków wobec germanizacji i stały się inspiracją do kolejnych protestów. Mimo, że w tej samej wrzesińskiej szkole już kilka miesięcy wcześniej stawiano opór m.in. nie przyjmując niemieckich katechizmów, to dopiero wydarzenia z 20 maja na stałe wpisały się w historię Polski, jako jedne z najważniejszych postaw wobec zaborcy.
autorka: A. Karczewska