Zabytkowe dachy odzyskują dawny blask. Historyczne budynki przy Jarochowskiego i Wyspiańskiego w nowej szacie
Z pozoru to tylko dach. Ale gdy mówimy o zabytkach, nie ma miejsca na przypadkowość. Każda dachówka, każdy cień łupkowej szarości niesie ze sobą historię, którą warto odczytać na nowo. Dobiega końca kompleksowy remont poszyć dachowych czterech historycznych budynków przy skrzyżowaniu ulic Jarochowskiego i Wyspiańskiego w Poznaniu – to inwestycja, która nie tylko przywraca pierwotny wygląd, ale i chroni dziedzictwo architektoniczne Grunwaldu.
Trzy z czterech obiektów, wpisanych do rejestru zabytków, na co dzień mieszczą Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 33. Czwarty – równie ważny dla lokalnej społeczności – to siedziba Młodzieżowego Domu Kultury nr 3. Każdy z tych budynków powstał z myślą o edukacji i kulturze. Dziś ich dachy znów przypominają, że są częścią miejskiej tożsamości.
Nowa dachówka to nie efekt dowolnego wyboru. Analiza archiwalnych zdjęć, dokumentacji i fragmentów oryginalnych pokryć pozwoliła ustalić pierwotną kolorystykę – łupkowo-szarą. Choć przez lata naprawy wprowadzały wizualny chaos, teraz jednolite poszycia karpiówek nie tylko upiększają, ale też przywracają dachom spójność z architekturą przełomu XIX i XX wieku.
Wymiana objęła łącznie ponad 3000 m² powierzchni. Zakres prac nie kończył się na pokryciu – wymieniono łaty, założono izolację, zabezpieczono konstrukcje więźby ogniowo i biologicznie. Pojawiły się nowe opierzenia, rynny, odnowiono kominy. Równie istotne okazały się detale – uzupełniono fragmenty drewnianego gzymsu, zakonserwowano wieżyczki, a jedna – nieobecna od lat – została wiernie odtworzona.
Jak zaznacza Justyna Litka, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich, remont poprawił zarówno estetykę, jak i funkcjonalność dachów. Nowe pokrycia lepiej chronią wnętrza, a zarazem podkreślają to, co w miejskich zabytkach najcenniejsze – ich autentyczność.
Remont był możliwy dzięki wsparciu Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych, który dofinansował modernizację szkół. W przypadku MDK nr 3 koszty pokryło Miasto Poznań. To kolejny przykład inwestycji, która łączy teraźniejszość z przeszłością – z korzyścią dla mieszkańców, uczniów i przyszłych pokoleń.
Czy zadzierając głowę na rogu Jarochowskiego i Wyspiańskiego, dostrzeżesz coś więcej niż nowe dachówki? Może warto spojrzeć raz jeszcze – tym razem z perspektywy czasu