PostacieNapoleon w Poznaniu: Cesarz, który rozbudził polskie nadzieje

Napoleon w Poznaniu: Cesarz, który rozbudził polskie nadzieje

Rok 1806 zapisał się na kartach historii jako czas wielkich zmian i nadziei dla Polaków. Dla Wielkopolski, wówczas pod zaborem pruskim, przybycie Napoleona Bonapartego stało się momentem, który rozbudził marzenia o odzyskaniu niepodległości. Cesarz Francuzów, wygrywając kolejne bitwy, jak pod Jeną i Auerstedt, wkroczył na ziemie niemieckie, a jego triumfalna droga zaprowadziła go aż do Poznania.

arkady fiedler
arkady fiedler
Źródło zdjęć: © ipolska24.pl | nieznany

Wielka Armia w Berlinie – iskra nadziei dla Polaków

Gdy Wielka Armia Napoleona wkroczyła do Berlina 27 października 1806 roku, Polacy z zaboru pruskiego po raz pierwszy dostrzegli szansę na przywrócenie ojczyzny na mapy Europy. Dezydery Chłapowski, Wielkopolanin i gorliwy patriota, był świadkiem triumfalnego wkroczenia wojsk francuskich do stolicy Prus. Natychmiast wyruszył do Poznania, by przekazać wieści o sukcesach Napoleona.

Wieść o francuskich zwycięstwach wywołała ogromny entuzjazm w Wielkopolsce. W zaborze pruskim zaczęto organizować pospolite ruszenie, a generałowie Józef Wybicki i Jan Henryk Dąbrowski przystąpili do formowania polskich oddziałów. Napoleon, według przekazów, miał powiedzieć do polskich generałów:

"Na niepodległość trzeba sobie zasłużyć! Idę do Poznania, a tam się moje zawiążą wyobrażenia o jego wartości."

Napoleon w Poznaniu – triumf i uwielbienie

27 listopada 1806 roku Napoleon przybył do Poznania, gdzie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Mieszkańcy miasta wiwatowali na jego cześć, kobiety rzucały kwiaty pod nogi, a lokalni poeci tworzyli wiersze na jego cześć. Poznań jako pierwsze polskie miasto uhonorował Napoleona, nadając jego imię ulicy. Reprezentacyjną Wilhelmstrasse (obecne Aleje Marcinkowskiego) przemianowano na Rue Napoleon, a Wilhelmsplatz nazwano placem Napoleona.

Niemiecki kronikarz Hugo Sommer wspominał, że wraz z przybyciem Napoleona Poznań na krótki moment stał się "centrum świata europejskiego". Cesarz rezydował w dawnym kolegium jezuickim, które dziś mieści Urząd Miasta Poznania. To właśnie stąd podpisano pokój z Saksonią i obchodzono rocznicę bitwy pod Austerlitz.

Wielkopolska powstaje do walki

Pod wpływem wizyty Napoleona w Poznaniu Wielkopolska stała się areną pierwszego zwycięskiego powstania wielkopolskiego. Jan Henryk Dąbrowski przystąpił do formowania sześciu pułków w Poznaniu, a Dezydery Chłapowski wstąpił do Gwardii Honorowej, która liczyła sto osób. Dzięki tym działaniom Polacy pokazali, że są gotowi walczyć o swoje miejsce na mapie Europy.

Krótki pobyt, długotrwałe skutki

Napoleon opuścił Poznań 16 grudnia 1806 roku, ale powrócił jeszcze trzykrotnie w późniejszych latach. Jego obecność w Wielkopolsce była katalizatorem działań, które pozwoliły Polakom uwierzyć w możliwość odbudowy państwa. Choć rzeczywistość polityczna nie zawsze była zgodna z nadziejami, wizyta Napoleona w Poznaniu pozostaje symbolem odrodzenia ducha narodowego.

Dziedzictwo Napoleona w Poznaniu

Poznań do dziś zachowuje pamięć o tych wydarzeniach. Historyczne miejsca, takie jak dawne kolegium je

zuickie, obecny Urząd Miasta, przypominają o tym, jak Napoleon wpłynął na losy Wielkopolski. Jego krótki pobyt w stolicy regionu stał się nie tylko impulsem dla pierwszego zwycięskiego powstania wielkopolskiego, ale również dla odnowienia nadziei o niepodległości.

Napoleon był postacią kontrowersyjną, ale dla Wielkopolan w 1806 roku jego przybycie oznaczało jedno – szansę na wyrwanie się spod pruskiego jarzma. To właśnie dzięki jego słowom i działaniom w sercach Polaków na nowo zapłonął ogień walki o wolność, który, choć przygaszony przez kolejne lata, nigdy nie został całkowicie zgaszony.

Poznań w czasach Napoleona był świadkiem wydarzeń, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii regionu i Polski. Wizyta cesarza Francuzów to jeden z tych momentów, które przypominają o sile marzeń i determinacji w walce o niepodległość.

Wybrane dla Ciebie