Miasto i dzielnicePoznań w XV–XVII wieku: Miasto handlu, dialogu i otwartości

Poznań w XV–XVII wieku: Miasto handlu, dialogu i otwartości

W dziejach Poznania okres od XV do XVII wieku zapisał się jako czas rozkwitu, w którym miasto nie tylko rozwijało się ekonomicznie i przestrzennie, ale również stawało się ważnym ośrodkiem życia intelektualnego, religijnego i społecznego. To właśnie w tych wiekach Poznań zyskał status metropolii o europejskim znaczeniu, przyciągającej kupców, uczonych i reformatorów. Główne role odegrały tu dwa zjawiska: dynamiczny rozwój handlu, symbolizowany przez Jarmark Świętojański, oraz postawa otwartości i tolerancji religijnej, której szczególnym promotorem był starosta Jakub Ostroróg.

poznań panorama
poznań panorama
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Jarmark Świętojański – kupiecki puls miasta

Już w XV wieku Poznań zaczął budować swoją pozycję jako kluczowe centrum handlowe Europy Środkowej. Umożliwiało to korzystne położenie miasta na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych: z Wrocławia do Gdańska, z Krakowa na Pomorze oraz z Czech przez Kalisz do Prus. Jednak to królewskie przywileje lokacyjne i jarmarczne nadane przez Kazimierza Wielkiego i jego następców nadały temu potencjałowi realny wymiar.

Sercem poznańskiego handlu stał się Jarmark Świętojański, organizowany corocznie z okazji uroczystości patrona miasta – św. Jana Chrzciciela. Wydarzenie to trwało nawet kilka tygodni i miało charakter zarówno religijny, jak i ekonomiczny. Początkowo jarmark miał głównie znaczenie lokalne, ale z czasem – zwłaszcza w XVI wieku – urósł do rangi najważniejszego wydarzenia kupieckiego w Wielkopolsce, przyciągając handlarzy z Niemiec, Czech, Węgier, Niderlandów i Italii. Rynek Starego Miasta, a także okoliczne ulice i place zamieniały się w gęsto zaludniony labirynt kramów, namiotów, straganów i wozów handlowych.

Wśród towarów, które królowały podczas jarmarku, były zarówno dobra luksusowe, jak i codzienne: przyprawy, jedwabie, tkaniny, narzędzia, skóry, wina, miód, ryby, owoce egzotyczne, ceramika, a także książki i dzieła sztuki. Mieszkańcy Poznania mieli wówczas okazję zetknąć się z innymi kulturami, językami i modami. Nie bez powodu jarmark uważano za "żywą encyklopedię świata", gdzie można było nie tylko handlować, ale też rozmawiać, obserwować i uczyć się.

Władze miasta czerpały z tego ogromne korzyści – z opłat targowych, ceł i podatków. Jarmark był też okazją do ogłaszania nowych przepisów, przywilejów i uchwał rady miejskiej. W tym czasie Stary Rynek – otoczony kamienicami, ratuszem i domkami budniczymi – stawał się bijącym sercem społecznego i ekonomicznego życia Poznania.

Jakub Ostroróg i duch tolerancji

Sukcesy ekonomiczne miasta szły w parze z rozwojem życia intelektualnego i religijnego. Choć wiek XVI był okresem napięć religijnych w Europie, Poznań wyróżniał się na tle innych miast Rzeczypospolitej postawą dialogu i relatywnego spokoju społecznego. Kluczową postacią tego okresu był Jakub Ostroróg (1516–1568), który w 1566 roku objął urząd starosty generalnego Wielkopolski, a zarazem stał się nieformalnym liderem lokalnych środowisk reformacyjnych.

Ostroróg wywodził się z wpływowej rodziny magnackiej i był gorącym zwolennikiem idei reformacji. Wspierał szczególnie Braci Czeskich (Bohemian Brethren), wywodzących się z tradycji husyckiej, którzy osiedlili się w Wielkopolsce po wygnaniu z Czech. Dzięki jego protekcji, w Poznaniu powstały domy modlitwy, szkoły i drukarnie protestanckie, które prowadziły działalność na wysokim poziomie intelektualnym.

W ówczesnym Poznaniu można było spotkać katolików, luteran, kalwinistów i braci czeskich – często działających tuż obok siebie. Ostroróg nie tylko nie tłumił tej różnorodności, ale wręcz ją wspierał, uważając, że prawdziwa wiara wyraża się w wolności sumienia, a nie w przymusie. Pod jego rządami tolerancja religijna nie była pustym hasłem, lecz realną polityką. Nie dochodziło do zamieszek na tle wyznaniowym, a debaty religijne odbywały się z poszanowaniem odmiennych poglądów.

Dzięki temu Poznań stał się miejscem atrakcyjnym dla uczonych, reformatorów i artystów. W drukarniach powstawały traktaty filozoficzne i teologiczne, a szkoły związane z ruchem reformacyjnym cieszyły się renomą w całym kraju. Sam Ostroróg do końca życia pozostał osobą zaangażowaną w sprawy społeczne, wspierając także budowę i utrzymanie szpitali oraz rozwój edukacji.

Miasto otwarte – dziedzictwo epoki

XV–XVII wiek pozostawił po sobie w Poznaniu dziedzictwo, które przetrwało wieki – nie tylko w postaci architektury, ale przede wszystkim jako idea otwartości, wymiany i współistnienia. Ruchliwy handel, różnorodność wyznań i kulturalny ferment uczyniły z miasta modelowy przykład nowożytnego centrum miejskiego – dynamicznego, różnorodnego i twórczego.

Dziś, spacerując po uliczkach Starego Miasta, mijając budynki pamiętające czasy Ostroroga czy zaglądając na Plac Kolegiacki – można nadal poczuć ducha tamtych lat. Jarmarki, choć już nie w tej samej skali, wracają w nowoczesnej odsłonie. Wielokulturowość, choć w innych kontekstach, nadal jest jednym z najważniejszych walorów tożsamości miasta.

Poznań XV–XVII wieku to nie tylko karty w podręczniku historii, lecz inspiracja dla współczesności – miasto, które umiało połączyć bogactwo z empatią, zysk z dialogiem, wiarę z tolerancją.

Wybrane dla Ciebie