Ulica Podgórna w Poznaniu – droga przez historię miasta
W cieniu Ratusza i Starego Rynku, z dala od głównych szlaków turystycznych, biegnie ulica Podgórna – pozornie niepozorna, a jednak pełna tajemnic, opowieści i wielowarstwowej historii. Choć nie tak rozpoznawalna jak Gwarna czy Święty Marcin, przez dwa stulecia była świadkiem narodzin i upadków, wielkich postaci, zmieniających się systemów politycznych i architektonicznych przemian Poznania. To właśnie na niej – między Alejami Marcinkowskiego a Garbarami – przebiega linia czasu, która splata indywidualne losy z historią miasta.
Od stromego zbocza do miejskiego traktu
Ulica Podgórna została wytyczona w początkach XIX wieku, w czasach panowania pruskiego, kiedy władze rozpoczęły porządkowanie przestrzeni miejskiej wokół Starego Rynku. Jej nazwa – zarówno w wersji polskiej, jak i niemieckiej (Bergstrasse) – pochodziła od ukształtowania terenu. Ulica wspina się lekko w górę w stronę wzgórza staromiejskiego, stąd naturalne skojarzenie z "podgórzem". Nazwa została oficjalnie nadana około 1801 roku i przetrwała niemal wszystkie zawirowania dziejowe z krótkim wyjątkiem lat okupacji i rządów zaborczych.
W 1803 roku rozpoczęto intensywną zabudowę tej ulicy – początkowo na odcinku od dzisiejszych Alei Marcinkowskiego (ówczesnej Promenady) do placu Wiosny Ludów. W miarę rozwoju urbanistycznego miasta Podgórna została przedłużona w kierunku wschodnim, aż do ulicy Garbary, integrując się z dawnym układem średniowiecznych uliczek.
Miejsce urodzenia i działania ludzi, którzy kształtowali historię
Wśród najbardziej fascynujących faktów dotyczących Podgórnej jest ten, że w kamienicy pod numerem 7 (dzisiejszy numer 6) w 1847 roku urodził się Paul von Hindenburg – późniejszy feldmarszałek i prezydent Niemiec. Jego związki z Poznaniem, choć dziś rzadko wspominane, w okresie zaborów miały ogromne znaczenie symboliczne. To właśnie z tego powodu ulica Podgórna nosiła jego imię od 1915 roku do zakończenia I wojny światowej, kiedy to powrócono do jej historycznej, polskiej nazwy.
W tym samym budynku, w latach 1837–1846, mieszkał również Karol Marcinkowski – wybitny lekarz, społecznik i jedna z czołowych postaci wielkopolskiego pracy u podstaw. Marcinkowski nie tylko leczył, ale również organizował pomoc dla najuboższych i wspierał polskie szkolnictwo. Podgórna była jego domem i punktem odniesienia dla wielu akcji społecznych, które później przeszły do historii Poznania.
Przy Podgórnej 4 mieściła się natomiast drukarnia i redakcja "Kuriera Poznańskiego" – ważnego dziennika o orientacji narodowej, wydawanego w okresie międzywojennym. To właśnie tam powstawały teksty, które formowały opinię publiczną Poznania i całego regionu, podejmując tematy polityczne, społeczne i kulturalne.
Nieopodal, pod numerem 12, mieszkała błogosławiona Maria Karłowska – założycielka Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej. Jej życie i działalność skupiały się wokół pomocy kobietom z marginesu społecznego – prostytutkom, ubogim, wykluczonym. Dziś uznawana jest za jedną z ważniejszych postaci polskiego Kościoła początku XX wieku.
Ulica tramwajowa, ulica zmian
Znaczenie komunikacyjne Podgórnej wzrosło szczególnie w XX wieku. W 1927 roku poprowadzono tamtędy linię tramwajową z placu Wolności w kierunku Wildy, co było ważnym elementem modernizacji układu komunikacyjnego miasta. Tory tramwajowe nie tylko połączyły kolejne dzielnice Poznania, ale również zwiększyły prestiż samej ulicy, czyniąc ją bardziej dostępną i uczęszczaną.
W okresie PRL ulica nieco straciła na znaczeniu – zdominowana przez intensywną zabudowę mieszkaniową i zbiurokratyzowaną przestrzeń. Jednak wiele z przedwojennych kamienic przetrwało i stanowi dziś cenne dziedzictwo architektoniczne miasta.
Warstwy architektoniczne i ślady przeszłości
Podgórna, choć stosunkowo krótka, to ulica wyjątkowo bogata w architektoniczne warstwy. Kamienice z przełomu XIX i XX wieku sąsiadują tu z późniejszymi budynkami mieszkalnymi oraz z odrestaurowanymi fragmentami przedwojennej zabudowy. W starszych źródłach ikonograficznych, zwłaszcza z XIX wieku, można odnaleźć również ślady dawnej Bramy Wrocławskiej oraz pobliskiej Baszty Armatniej, które znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie dzisiejszej Podgórnej.
Dziś ulica powoli odzyskuje swój urok. Dzięki rewitalizacjom części kamienic, powrotowi lokali usługowych oraz wydarzeniom kulturalnym organizowanym w tej części miasta, wraca też świadomość jej historycznego znaczenia. Spacerując Podgórną, można dostrzec, jak miasto warstwami opowiada swoją przeszłość – w tablicach pamiątkowych, detalach architektonicznych, nazwiskach zapisanych w księgach adresowych.
Ulica opowieści
Podgórna to ulica, która zyskała swoją tożsamość nie dzięki monumentalnym budowlom czy spektakularnym wydarzeniom, lecz dzięki ludziom, którzy tam żyli, tworzyli i walczyli o swoją przyszłość. To miejsce codzienne, ale pełne znaczeń. Historia Karola Marcinkowskiego, narodziny Hindenburga, działalność Marii Karłowskiej – wszystko to pokazuje, jak bardzo historia narodowa i lokalna splatają się w jednym, miejskim fragmencie.
Współczesny Poznań ma wiele do opowiedzenia – ale to właśnie takie ulice, jak Podgórna, przypominają, że to, co najważniejsze, często dzieje się na uboczu głównego nurtu. To tam zachowuje się prawdziwa pamięć miejsca.
Dziś warto spojrzeć na Podgórną inaczej – nie tylko jako na ulicę łączącą dwa punkty w mieście, ale jako na pasmo historii, które łączy pokolenia, idee i losy mieszkańców. To ulica, która – choć podgórna – w historii Poznania zajmuje miejsce wyjątkowo wysokie.