Dziś nie ma ani jednej, a 65 lat temu były hitem. Jak wyglądała rozbudowa linii pospiesznych MPK Poznań w latach 60.?
Od czasu wydzielenia buspasów, w Poznaniu nie funkcjonują już linie pospieszne, jednak przed laty stanowiły one ważny element poznańskiej siatki połączeń. Ich istnienie było na tyle istotne, że 65 lat temu rozbudowano ich sieć.
Jeszcze kilkanaście lat temu na ulicach Poznania kursowały ostatnie autobusy w ramach linii pospiesznych, a ostatnią była ta łącząca poznański dworzec z lotniskiem na Ławicy. Od czasu wprowadzenia w infrastrukturze miejskiej buspasów, sens pospiesznych linii zanikł, ponieważ specjalnie pasy dla pojazdów komunikacji miejskiej pozwoliły na szybszy ich przejazd, przy jednoczesnym zachowaniu przystanków na trasach.
Kilkadziesiąt lat temu, idea specjalnych linii miała jednak ogromne znaczenie. Pierwsza linia pospieszna została uruchomiona w sierpniu 1959 roku, kursując na 14-kilometrowej trasie, między poznańskim Dębcem a Puszczykowem. Początkowa miała numer 53, z czasem zmieniony na 81.
Na początku grudnia 1960 roku, czyli 65 lat temu, podjęto decyzję o rozbudowie siatki tego typu linii i uruchomiono trzy kolejne.
Najdłuższą, bo aż 23,5-kilometrową trasę pokonywała linia numer 82, która wyjeżdżając z rejonu Ogrodu Botanicznego w Poznaniu, jechała do Tarnowa Podgórnego, po drodze wjeżdżając do Ceradza i Lusowa.
Linia numer 83 łączyła ponad 12-kilometrowy odcinek między Górczynem a Konarzewem, natomiast linia numer 84 kursowała na trasie Wierzbowa-Swarzędz, pokonując nieco 11 kilometrów trasy.
Z zapisków MPK Poznań wynika, że linie były obsługiwane prawdopodobnie autobusami Skoda Karosa, których było wówczas 15 w taborze przedsiębiorstwa.