29 września 1341 roku: ślub Kazimierza Wielkiego i koronacja Adelajdy Heskiej w Poznaniu
29 września 1341 roku katedra na Ostrowie Tumskim stała się sceną jednego z najbardziej prestiżowych wydarzeń średniowiecznej historii Poznania. Tego dnia król Polski Kazimierz III Wielki poślubił Adelajdę, córkę landgrafa Hesji Henryka II, a arcybiskup gnieźnieński Janisław koronował nową małżonkę na królową Polski. Ceremonia odbyła się w katedrze św. Piotra (dzisiejszej bazylice archikatedralnej śś. Apostołów Piotra i Pawła) i – jak zgodnie notują źródła – była połączona z koronacją konsorty w tym samym dniu. To rzadkie połączenie sakramentu małżeństwa i aktu koronacyjnego wyniosło Poznań na chwilę do rangi jednego z głównych ośrodków polityczno-ceremonialnych królestwa.
Tło polityczne i szybki finał negocjacji
Kazimierz, owdowiały po śmierci Aldony Anny (1339), szukał takiego sojuszu, który wzmocniłby jego pozycję między Czechami a Rzeszą i ułatwił politykę na Śląsku. Wskazują na to zarówno przekazy kronikarskie, jak i późniejsza historiografia: już współcześni łączyli mariaż z Hesją z czeskimi inspiracjami i kalkulacjami na osi Polska–Czechy–Rzesza. Negocjacje posuwały się szybko – od propozycji do ślubu minęły zaledwie tygodnie – co samo w sobie dowodziło wagi, jaką dwór królewski przykładał do tej relacji. Uroczystości w Poznaniu miały charakter wystawny, a oprawa podkreślała rangę wydarzenia i nowego przymierza.
Adelajda, najstarsza córka landgrafa Henryka II, przywiozła – jak podają źródła – niezbyt duży posag, lecz otrzymała znaczne wiano i oprawę od polskiego monarchy. Jej koronacja natychmiast po ślubie miała nie tylko wymiar symboliczny; sankcjonowała też polityczny status nowej królowej i podkreślała ciągłość władzy Piastów. Arcybiskup Janisław nie był w tych aktach nowicjuszem: wcześniej koronował już Łokietka oraz samego Kazimierza, a teraz dopełnił ceremoniału wobec jego małżonki.
Dlaczego właśnie Poznań?
Kraków był w XIV wieku "naturalną" sceną koronacji królewskich, ale wybór Poznania miał swoją logikę. Ostrów Tumski – jedno z najstarszych centrów władzy i Kościoła w Polsce – niósł kapitał symboliczny pierwszych Piastów. Organizacja królewskiego ślubu i koronacji w tutejszej katedrze wzmacniała znaczenie miasta, a zarazem akcentowała zachodni, wielkopolski wektor polityki Kazimierza: ku ziemiom śląskim, ku kontaktom z Rzeszą i dworami niemieckimi. W przekazach pojawia się też wzmianka o szerokiej reprezentacji możnych i gości z ziem polskich i niemieckich, co nadawało ceremonii wymiar międzynarodowy.
Małżeństwo bez potomków i jego długie cienie
Choć z perspektywy miasta rok 1341 zapisał się złotymi literami, samo małżeństwo królewskie okazało się nieudane. Kazimierz i Adelajda nie doczekali się dzieci, a relacje między małżonkami szybko się rozluźniły. W połowie lat 50. XIV wieku król ogłosił separację i zaczął żyć osobno, co z kolei otworzyło serię kontrowersji: późniejsze związki Kazimierza – z Krystyną Rokiczaną i Jadwigą żagańską – wywołały protesty kurii rzymskiej i sprzeciwy otoczenia Adelajdy, która traktowała je jako bigamię. Z formalnego punktu widzenia Adelajda pozostawała jednak królową de iure aż do śmierci Kazimierza w 1370 roku. Te epizody dobrze ilustrują, jak bardzo prywatne wybory monarchy splatały się z prawem kanonicznym, dyplomacją i prestiżem Korony.
Znaczenie dla Poznania
Królestwo Piastów rzadko przenosiło główne ceremonie poza Kraków, dlatego rok 1341 czyni z Poznania miasto wyjątkowe. Ślub i koronacja królowej w katedrze poznańskiej:
- umocniły rangę ośrodka kościelnego i monarszego Wielkopolski;
- na chwilę skupiły uwagę politycznych elit Królestwa i gości zagranicznych;
- stały się ważnym ogniwem w długiej historii katedry, gdzie krzyżowały się ścieżki religii, sztuki i państwowości.
W lokalnej pamięci historycznej to wydarzenie zajmuje trwałe miejsce – regularnie wraca w kalendariach i rocznicowych przypomnieniach, akcentując, że Poznań bywał areną spraw najwyższej rangi, wykraczających poza ramy regionu.
Co mówią źródła
Zgodność relacji co do daty, miejsca i sprawcy koronacji (arcybiskup Janisław) potwierdzają zarówno nowoczesne opracowania, jak i edycje naukowe. Historycy podkreślają polityczny sens mariażu z Hesją i wyjątkowość "poznańskiego" ceremoniału. Dzięki temu 29 września 1341 roku możemy traktować jako jedną z kulminacyjnych dat w średniowiecznych dziejach miasta – moment, kiedy Ostrów Tumski stał się na jeden dzień sercem polskiej monarchii.